Powrót do strony Wywiady: Siedem pytań
10 grudnia 2021


"Ja wierzę, że wszystko można - trzeba tylko bardzo chcieć i zainwestować w to dużo pozytywnej energii, wtedy też łatwiej przekazać dobre wzorce" - Klaudia Tarczoń

Z Klaudią Tarczoń, redaktor naczelną Synaj TV o młodych ludziach, odkrywaniu pasji, a także o poszukiwaniu autorytetów i ciekawych kulturalnych propozycjach rozmawia Magda Figas. 

1. W swoich działaniach spotykasz się z młodzieżą. Proszę, powiedz, jak Ci się wydaje z jakimi problemami spotykają się dzisiaj młodzi ludzi?

- Tak, to prawda. Moje działania w zasadzie opierają się na pracy z młodymi ludźmi. Niektórzy nazywają mnie nawet mamą (śmiech - przyp.red). Myślę, że te problemy sprowadzają się dziś do wielu aspektów ich życia. Na pewno spotęgowała i uwypukliła je pandemia. Zamknięcie się nigdy nie jest dobre. Wiele osób zostało odciętych od spotkań towarzyskich, dodatkowych zajęć, spotkań w ogóle. Dlatego przez cały czas starałam się, żeby (na tyle ile było to możliwe) Synaj.tv funkcjonował normalnie i dawał im pole do szerokiego działania; wymiany myśli, nawiązywania nowych relacji, bycia dla siebie. 

2. Czy młodzi potrzebują dzisiaj autorytetów? Kto  w ogóle dzisiaj im imponuje, na kim się wzorują? A co z kwestią wiary, czy młodzi ludzie nie wstydzą się dzisiaj wiary? 

Potrzebują, choć nie zawsze o tym mówią lub być może nie są tego świadomi. Poruszając się w obszarze szerokorozumianej kultury obrazu, muszę przyznać, że dziś często autorytetami są ludzie, którzy zaistnieli w sieci, osiągneli sukces, spełnili swoje marzenia. Wszystko tak naprawdę zależy w jakim środowisku obraca się młody człowiek, jakie ma wzorce. Takich autorytetów też będzie szukał. Moje najbliższe otoczenie, moi młodzi współpracownicy to osoby, które z pewnością wiary się nie wstydzą, poszukują wartości, opierają swoje życie na cennych i budujących wzorcach. I to też staramy się dawać wszystkim tym, którzy w jakikolwiek sposób do nas dotrą. Dziś ewangelizacja musi przybierać inne formy, żeby dotrzeć tam, gdzie czasem wydaje się wręcz niemożliwym dotrzeć. Ja wierzę, że wszystko można - trzeba tylko bardzo chcieć i zainwestować w to dużo pozytywnej energii, wtedy też łatwiej przekazać dobre wzorce. 

3. W kręgu Twoich zainteresowań jest szeroko rozumiana komunikacja, czy obserwujesz zmianę w komunikacji młodzieży? Czy zdominowały ją social media?

Na pewno. I myślę, że nie chodzi tylko o młodych ludzi. Chyba każdy pomału łapie się na tym, że czasem szybciej i wygodniej jest wysłać wiadomość niż umówić się na spotkanie. Żeby nie było jednak zbyt pesymistycznie, wydaje mi się, że pandemia nas trochę obudziła, niektórymi nawet wstrząsnęła. Kiedy stanęło na naszej drodze mnóstwo restrykcji i obostrzeń, paradoksalnie zatęskniliśmy za czymś, co w ostatnim czasie zaczęliśmy mocno zaniedbywać. Wierzę, że to trend, który się utrzyma i będzie więcej przytulania ludzi niż ekranów. 

4. Podejmujesz wiele inicjatyw, czy Twoim zdaniem łatwo dzisiaj młodych ludzi zachęcić do działań? W jaki sposób to robić, aby młodzi odkryli w sobie talenty? 

Trzeba po prostu być z nimi. Najważniejsza jest uwaga, wsłuchanie się w to, co druga osoba ma nam do przekazania. Czyli w zasadzie podstawa dobrze rozumianej komunikacji. Św. Jan Paweł II powiedział kiedyś, że aby się dobrze poznać, trzeba się sobie napatrzeć. I to jest właśnie to, co robię. Staram się każdemu poświęcić czas, dobrze go poznać i wtedy łatwiej znaleźć klucz do takiej osoby. Otworzyć ją na siebie, na działanie i na talenty, które w niej drzemią. 

 

5. Czy Twoim zdaniem, brak zainteresowań u młodzieży, brak pasji  może być przyczyną agresywnych zachowań młodzieży? 

Oczywiście, że zbyt dużo wolnego czasu, który jest często marnowany, może prowadzić do wielu niepokojących zachowań. Wymieniłabym tu też różnego rodzaju zaburzenia. Właściwe zorganizowanie dnia i szukanie pasji, które dają poczucie spełnienia, ale są też odpoczynkiem od nauki czy pracy, jest bardzo zdrowe. Dlatego warto szukać dla siebie różnych interesujących form aktywności. To na pewno pomoże nam chronić się przed niepożądanymi zachowaniami i będzie dobrą odskocznią od codzienności. Dlatego np. ja teraz pakuję się w góry. 

6. Jak ci się wydaje, co dorośli (rodzice, nauczyciele) powinni robić, aby zachęcać młodzież do działania?

Przede wszystkim nie zniechęcać, nie krytykować, słuchać, dać im się wypowiedzieć i pozwolić mówić o swoich oczekiwaniach i potrzebach. Warto też dawać dobry przykład swoim postępowaniem. Jeśli my działamy, organizujemy, wymyślamy i nam się chce, to oni będą się nami inspirować. Ważne też, żeby wiedzieli, że każde ich zaangażowanie bardzo nas cieszy i jest z kolei motywacją do naszego własnego działania. Inspirujmy się nawzajem! 

7. Jaką publikację czy inna formę przekazu chciałabyś nam polecić? Jakieś odkrycie czy fascynacja ostatnich tygodni?

Kontakt z żywym człowiekiem - to zawsze fascynuje najbardziej. A tak poza tym polecam wszystkie działania Alegorii (wcale nie chodzi o lokowanie produktu, to naprawdę świetne miejsce i całe mnóstwo wspaniałych inicjatyw. Myślę, że każdy znajdzie dla siebie coś rozwojowego. Oczywiście zaglądajcie też na stronę Synaj.tv. Ciągle staramy się przygotowywać nowe materiały i serie. Wszystko z myślą o młodych ludziach. Może będziemy bodźcem do jakiegoś nowego pomysłu w Waszym życiu? Albo Wy w naszym?

Działajmy!

Dokładnie tak! Dziękuję ci za tak pozytywną rozmowę i zachętę do wspólnego wędrowania po rożnych ścieżkach!