Powrót do strony Blog
7 maja 2021


Pozytywna dyscyplina w klasie

Wychowanie w przedszkolu i szkole- temat rzeka. Na dwóch dwugodzinnych spotkaniach pochyliliśmy się z nauczycieli nad tematem jak wychowywać będąc nauczycielem wykorzystując Pozytywną Dyscyplinę. Większość nauczycieli dużą część swojej energii i czasu traci na zastanawianiu się co tu zrobić, żeby dzieci zaczęły się lepiej zachowywać lub przynajmniej zaprzestały trudnemu zachowaniu. Z odsieczą przychodzi nam Rudolf Dreikurs- ojciec Pozytywnej Dyscypliny, który mówił, że  „dzieci zachowują się źle, kiedy już czują się źle”. Idąc tym tropem myślenia, żeby dzieci mogły zachowywać się lepiej musza się najpierw lepiej poczuć. I rozumiemy to dwojako: z jednej strony chodzi o dostęp do racjonalnej części mózgu, dzięki której jesteśmy w stanie konstruktywnie podejść do danej sytuacji, a z drugiej o techniki samoregulacji, których uczymy nie tylko dzieci ale i dorosłych.

W Pozytywnej Dyscyplinie wyróżniamy 4 błędne strategie zachowania u dzieci. Są to:

-uwaga

-władza

-zemsta

-brak wiary.

To co w moim odczuciu jest najważniejsze w tym temacie to zrozumienie braku złej intencji i złośliwości w zachowaniu dzieci. Dzięki temu możemy spojrzeć na ich zachowanie jako na brak zaspokojonej potrzeby lub odcięciu od kory nowej, która odpowiada m.in. w naszym mózgu za racjonalne myślenie i planowanie.  Wyobraźcie sobie ucznia, który cały czas się kręci, wciąż o coś pyta i bardzo chcę nam coś powiedzieć. Standardowo podejdziemy do tego zachowania jako klasowego „przeszkadzacza” i komunikaty jakie dziecko od nas usłyszy to „uspokój się”, „dlaczego wciąż rozmawiasz? Etc. Jeśli w duchu Pozytywnej Dyscypliny podejdziemy do tego zachowania jako błędnej strategii : uwaga, wiemy, że błędnym przekonaniem dziecka jest to, że „przynależę tylko wtedy kiedy zwracasz na mnie uwagę  i darzysz szczególnym zainteresowaniem”. W związku z tym powiemy „widzę, ze masz dziś bardzo dużo do powiedzenia i chętnie się dowiem co, jak tylko skończymy…” lub odwołamy się do roli, którą ma przypisaną w tym tygodniu. 

Takie podejście pozwala nam unikania kar i nagród, czyli behawioralnego kształtowania zachowania a skupiania się na uczeniu ważnych kompetencji życiowych czyli umiejętności społeczno-emocjonalnych, które pozwalają dzieciom na adekwatne reakcje i zachowanie nie tylko w domu, ale w każdym miejscu w którym się znajdują.

 

 

Sylwia Anderson-Hanney - prekursorka i trenerka Pozytywnej Dyscypliny, pełni funkcję international advisor z ramienia światowej organizacji Positive Discipline Association, odpowiadając za wdrażanie PD w Polsce. Z wykształcenia pedagog, coach i profilaktyk społeczny. Wspiera rodziny i nauczycieli w całej Polsce w rozwoju kompetencji wychowawczych i wdrażaniu spójnych systemów w placówkach edukacyjnych opartych na wzajemnym szacunku i współpracy. Wierzy, ze lepsza jakość wychowawnia naszych dzieci to lepszy świat, w jakim przyjdzie nam żyć.