Powrót do strony Blog
13 listopada 2020


Nie oceniaj mnie! Kilka słów o destrukcyjnych komunikatach

Jesteś niegrzeczna! Jesteś leniwy! Jesteś bałaganiarzem! Tego typu oceny rzucamy często w stronę dzieci zapominając, jak niebezpieczne skutki mogą za sobą nieść. Z perspektywy psychologicznej ocenianie, to jeden z najbardziej destrukcyjnych komunikatów, jaki możemy przekazywać dzieciom. Ich skutki widzimy na wielu poziomach. Pierwszym z nich jest emocjonalny. Słysząc ocenę dziecko może poczuć smutek, złość, czy odrzucenie. W konsekwencji mogą pojawić się skutki behawioralne, związane z zachowaniem. Oceniony może chcieć odreagować frustrację poprzez zachowania agresywne, skierować złość na siebie w formie autoagresji lub zacząć izolować się społecznie. Kolejna grupa konsekwencji to skutki poznawcze, kiedy powtarzane wciąż oceny zaczynają wbudowywać się w monolog wewnętrzny dziecka. W pewnym momencie samo zaczyna myśleć o sobie, że jest do niczego, że jest brzydkie, że jest looserem. A stąd już krok do obniżonej samooceny, problemów w relacjach, problemów psychicznych, a nawet zdrowotnych.

Z kolei z perspektywy komunikacyjnej ocenianie się… nie opłaca. Źródłem każdej oceny jest jakieś konkretne zachowanie. Mówię „jesteś spóźnialska”, bo ktoś przyszedł później, niż się umawialiśmy. Mówię „nie można na tobie polegać”, bo ktoś nie wysłał mi maila, o którego prosiłem. Tylko że kiedy zwracamy uwagę na konkretne zachowania, w dość łatwy sposób jesteśmy w stanie rozwiązać problem. Wyjaśnić sytuację, wziąć odpowiedzialność, zdecydować co zrobić, żeby sytuacja się nie powtórzyła. Kiedy jednak wypowiadamy oceny, nasz rozmówca wcale nie jest skupiony na problemie. Zupełnie niepotrzebnie koncentrujemy jego uwagę na tym, „jaki jest” i skłaniamy go do obrony własnej samooceny. Nikt z nas nie chce się przyznać, że jest do niczego. Dlatego, kiedy słyszymy „jesteś spóźnialski”, zamiast koncentrować się na dzisiejszym spóźnieniu, szukamy dowodów na to, że druga osoba nie ma racji („wcale nie, wczoraj byłem na czas”), atakujemy, żeby udowodnić, że po drugiej stronie też nie stoi ideał („a ty też się kiedyś spóźniłeś”), albo nadmiernie się usprawiedliwiamy, żeby zachować twarz („to tylko wyjątkowo dzisiaj, bo…”). Żadna z tych reakcji nie zbliża nas do szybkiego rozwiązania problemu i naprawy sytuacji.

Zamiast ocen skup się na faktach i Twojej reakcji na nie. Opisuj zachowania twojego rozmówcy w taki sposób, w jaki widzi je kamera. Kamera nie zauważy agresywnego zachowania. Zauważy, że ktoś krzyczy, bije, pluje, albo trzaska drzwiami. Kamera nie zauważy tego, że twój rozmówca jest „niewychowany” zauważy, że ci przerywa, używa wulgaryzmów, albo mówi podniesionym głosem.

Jak uświadomić sobie zachowania, które są źródłem ocen? W bardzo prosty sposób. Za każdym razem, kiedy w głowie pojawia Ci się ocena, np. „On jest nieznośny”, zadaj sobie jedno, bardzo ważne pytanie: „Co on takiego mówi, albo robi, że myślę, że jest nieznośny?”. Dokładnie w takiej formie. Być może odpowiedzią będzie: „Acha, wstaje bez pytania ze swojego miejsca i spaceruje po klasie. Zagaduje innych uczniów, kiedy pracują. Rzuca samolotami z papieru w tablicę.” I to są komunikaty, które warto przekazać.

Następnie zastanów się jak się czujesz. Co dzieje się w Tobie, kiedy doświadczasz tego zachowania. Może jest ci przykro? Może się złościsz? Może czujesz żal? I zakomunikuj to.

Kolejne pytanie, które warto sobie zadać, to pytanie o to dlaczego to zachowanie wywołuje w tobie takie a nie inne reakcje. Jak wpływa na ciebie? Być może sprawia, że nie możesz się skupić. Być może dezorganizuje Ci pracę i wszystko zajmuje ci więcej czasu niż planowałaś. Być może wybija cię z toku wypowiedzi. Zakomunikuj to.

Jeśli wiesz już co ci nie odpowiada w zachowaniu ucznia, zastanów się czego chcesz w zamian. I zakomunikuj to w pozytywny sposób. Zamiast mówić nie spóźniaj się, powiedz bądź punktualnie. Zamiast nie przerywaj mi, posłuchaj mnie do końca. A zamiast przestań wreszcie łazić po klasie, zostań na miejscu.

W ten sposób właśnie stworzyliśmy Komunikat Ja, często popularnie nazywany techniką FUKO. Nazwa to akronim składający się z pierwszych liter słów: Fakty (opis zachowania), Uczucia (opis twoich reakcji, emocji), Konsekwencje (opis wpływu tego zachowania na ciebie) i Oczekiwania (czyli to, czego chcesz).

Wierzę głęboko, że następnym razem, zamiast uniesionym głosem wykrzyknąć: „Kowalski! Jesteś nieznośny! Musisz tak całą lekcję szwędać się po klasie i przeszkadzać kolegom?!” powiesz ze spokojem: „Wojtek, trzeci raz wyszedłeś z ławki bez pytania. Podchodzisz do innych dzieci, kiedy pracują nad swoimi zadaniami. Złości mnie to, bo mnie rozprasza i wydłuża czas pracy nad zadaniem. Proszę zostań na miejscu, a jeśli chcesz o coś zapytać, podnieś rękę.”

Za każdym razem, kiedy odzywamy się do kogoś, stawiamy cegiełkę budowli, którą jest nasza wzajemna relacja. Każda ocena, to dziurawa cegła, która prędzej czy później da o sobie znać. Zadbaj o to, żeby w twoich relacjach nie było dziurawych cegieł, a z pewnością będzie wam razem wygodniej.

 

Autor: Dawid Bałutowski 

 

---

Projekt współfinansowany ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości