Powrót do strony Blog
25 lipca 2022


Krystian Sroka: Pięć zasad zdrowego myślenia. Ochrona przed wykluczeniem

Profesor Maxie C. Maultsby jr[1]., znany psychiatra amerykański, w latach 80. XX w. sformułował kryteria, jak ocenić, czy myślimy zdrowo. Stworzył pięć prostych pytań, którymi „testował” każdą zła lub natrętną myśl. Okazuje się, że większość negatywnych myśli związanych jest z wyobrażeniami. Zwłaszcza w sytuacji obniżonego nastroju, choroby lub braku wsparcia ze strony osób, które są dla nas ważne, takie myśli mogą się pojawiać. Ważne, żeby mieć świadomość, swego rodzaju przyczynowości negatywnego myślenia.

 

  1. Czy ta myśl jest oparta na oczywistych faktach?
  2. Czy ta myśl chroni moje życie i zdrowie?
  3. Czy ta myśl pomaga mi osiągać moje bliższe i dalsze cele?
  4. Czy ta myśl pomaga mi unikać lub rozwiązywać najbardziej niepożądane konflikty z innymi?
  5. Czy ta myśl pomaga mi czuć się tak, jak chcę się czuć bez nadużywania żadnych substancji?

 

Jest wiele rzeczy, które można zrobić na każdym etapie trudności. W terapii ważne jest, żeby patrzeć zdrowo na życie i wydarzenia, nawet te trudne i bolesne. Negatywne przekonanie dają negatywne emocje. Zdrowe myślenie jest oparte na faktach. Jak zdrowo myślisz masz zdrowe poczucie sytuacji.

Emocje nie tylko wpływają na działania, ale powodują też nowe połączenia w mózgu. Zaczynamy zmieniać nasze zdanie, myśleć zdrowo, dzięki postawie zdrowia nasze emocje się zmieniają. Wydzielanie m.in.. neuropeptydów pomaga w pokonywaniu trudności na poziomie psychologicznym. Oczywiście nie ma takiej możliwości, żeby samym „pozytywnym myśleniem” naprawiać lub leczyć choroby i zranienia. Niemniej jednak właściwe nastawienie sprzyja właściwym zachowaniom i prowadzi do świadomego funkcjonowania.

Maultsby pokazuje co dobrego, może stać się dzięki chorobie i trudnościom jakie dotykają nas codziennie: np. Jestem chory, to mam czas, dbam o siebie, odpoczywam, odzyskuję miłość. Tak naprawdę dzięki chorobie możemy nauczyć się zaspokajać te potrzeby czyniąc je bieżącym nawykiem. Można też skupić się i wzmacniać, to co w nas jest dobrego, co w nas jest w porządku.

Chcemy patrzeć na rzeczywistość tak jak to wygląda. Ja mam wpływ, ale nie mam kontroli. Wyobraźnia ma olbrzymi wpływ. Każdy kto się martwił wie jak to wpływa na działanie.

Martwienie się to niezdrowe wykorzystanie wyobraźni. Dzieci w różnych sytuacjach bardzo często martwią się i przechodzą przez doświadczenie jakby one się zdarzyły, a rzeczy którymi się martwią dzieją się w naszych umysłach.

Na poziomie wyobraźni możemy uczyć uczniów zastępować negatywne myśli tym, czego pragniemy. Pracę z wyobraźnią wspiera nadzieja. Nadzieja nie jest zero jedynkowa, zawsze jest, tworzy przekonanie, że to czego pragnę mogę osiągnąć. Nie, że na pewno osiągnę, ale mogę.

Ważne aby ćwiczyć wyobraźnię bez przywiązywania się do wyniku. Angażować się w to czego pragnę. Każda osoba jest ekspertem od własnej wyobraźni. Jak się czujesz kiedy się nie martwisz? Jest zależność pomiędzy tym co czuję i tym co jest.

Ogromną rolą osób dorosłych jest znaleźć odpowiednią optykę do obserwacji dzieci zarówno w środowisku domowym jak i szkolnym. Trudności, czasem niewielkie pozostawione same sobie rosną do olbrzymich rozmiarów.

 

 

[1] Twórca RTZ (Racjonalnej Terapii Zachowań)