Wielka Rezygnacja oznacza to często, że osoby rezygnują z pracy, nie mając innej perspektywy pracy. Najczęściej wiąże się to z ich wyczerpaniem, utratą poczucia sensu, potrzebą zadbania o siebie. Współcześnie obserwujemy właśnie globalny trend zmiany pracy. Jak podkreśla się zapalnikiem był epidemiologiczny kryzys, który od trzech lat dokonał rewolucji na rynku pracy. Wiele osób odczuwa lęk i bezradność wobec tego zjawiska. Wielu dotychczas zadowolonych ze swojej formy zatrudnienia zaczęło odczuwać dyskomfort pracy. Stało się to przyczyną zmiany w podejściu do wykonywanych obowiązków. W pierwszym roku po wybuchu pandemii za oceanem pracę zmieniła ponad jedna czwarta zatrudnionych, a teraz robi to już jedna trzecia. Według raportu Instytutu Gallupa tylko 14% Europejczyków jest zaangażowanych w pracę.
Do Polski także dotarł ów trend na wielką rezygnację z pracy zawodowej lub całkowite zmienienie jej formy. Coraz częściej decydujemy się zwolnienie z pracy, nie mając w zanadrzu innej perspektywy.Eksperci, którzy analizują współczesny rynek pracy wyraźnie stwierdzają, że brak społecznego poczucia bezpieczeństwa spowodowało, że nie myślimy już w kategorii, że praca, którą aktualnie wykonujemy jest pracą, która będzie wykonywana do emerytury. Wiemy, że już tak nie będzie, że model w którym pracowali nasi rodzice już nie obowiązuje. Jesteśmy poddawani ciągłym procesom zmiany.
Niebezpiecznym zjawiskiem jest wielka rezygnacja nie tylko w obszarze życia zawodowego, ale także osobistego. Niestety coraz częściej to jednak obserwujemy. Jak zatem nie strącić wiary w sens tego, co się robi? Odpowiedź jest bardzo szeroka: należy szukać wciąż własnej drogi i żyć w zgodzie z samym sobą. Rozeznawać swoje potrzeby a co wydaje się chyba najważniejsze wiedzieć, czy w pracy zawodowej wykorzystuję cały swój potencjał a przede wszystkim swoje talenty.
Autor: M. Lazarczyk, M. Figas