Czas pandemii sprawia, że pojawiają się przed nami problemy, których wcześniej nie byliśmy sobie w stanie wyobrazić. Rzeczywistość przerasta nas, pojawiają się problemy, które na pierwszy rzut oka są nie do przezwyciężenia. Powoduje to zwiększenie napięcia psychicznego, poczucie bezradności.
Ten stan dotyka szczególnie dzieci i młodzież. Zmiany stylu życia, ograniczona możliwość spotkań z rówieśnikami, spłycony kontakt z innymi sprawiają, że codzienne wyzwania z którymi się spotykają urastają do rangi trudnych do przezwyciężenia problemów. Nie bez znaczenia jest lęk o zdrowie swoje i najbliższych, pojawiające się problemy finansowe w rodzinie, podwyższony poziom stresu u rodziców. Przed nauczycielami, wychowawcami stoi teraz dodatkowa trudność. Żeby móc dobrze prowadzić proces wychowawczy muszą poradzić sobie nie tylko z problemami zdalnego procesu dydaktycznego, ale też z wieloma lękami i obawami zarówno swoich uczniów jak i własnymi.
Polska szkoła z dnia na dzień stanęła w obliczu nowych wyzwań organizacyjnych, dydaktycznych i wychowawczych. Z dnia na dzień stała się instytucją działającą w nowych warunkach, bez jakiegokolwiek wcześniejszego przygotowania. Jedynie niewielki odsetek szkół mógł wykorzystać wcześniej stosowane rozwiązania, dotyczące wspomagania kształcenia uczniów z użyciem aplikacji elektronicznych. Ci nieliczni szczęśliwcy mogli stosunkowo szybko zorganizować nauczanie zdalne.
Wykluczenie społecznie nie jest niczym nowym, przynajmniej od czasu kiedy ludzie uświadomili sobie, że bycie razem nie jest ani naturalnie trwającym, ani łatwym do przywrócenia stanem rzeczy. Być może potrzebujemy się nawzajem, żeby przetrwać i czuć się dobrze, ale to nie wystarcza, aby osiągnąć ideał harmonijny. Wizja społeczeństwa składającego się z mniej lub bardziej ekskluzywnych grup, które zamykają się przed jednostkami w celu utrwalenia własnej tożsamości i zachowania uprzywilejowanego dostępu do tego, co uznaje się za wartościowe, wydaje się być bardziej realistyczna. W takim społeczeństwie wykluczenie jest nieuchronne i nieuniknione, co nie znaczy, że dla wykluczonych nie ma żadnej nadziei. Ekskluzywne grupy prędzej czy później bardziej się otworzą pod wpływem wewnętrznych lub zewnętrznych nacisków-być może na współzawodnictwo lub aktywność sportową , a poza tym nie wszystkim odpowiada tak zwane stanie w miejscu i przyzwalanie na wykluczenie. Nadzieja nie oznacza pewności, integracja może okazać się kosztowna, a my jesteśmy niedoskonali, więc nie oczekujmy od razu cudów. Nawet jeśli spotykamy się z niechęcią z naszej strony do aktywności fizycznej nie powinniśmy uważać, że nie można zmienić naszego nastawienia. Rozpoznanie ulubionych form ruchu jest kluczem do aktywizowania zajęć sportowych lub zachęcenia innych do współzawodnictwa
Jesteś niegrzeczna! Jesteś leniwy! Jesteś bałaganiarzem! Tego typu oceny rzucamy często w stronę dzieci zapominając, jak niebezpieczne skutki mogą za sobą nieść. Z perspektywy psychologicznej ocenianie, to jeden z najbardziej destrukcyjnych komunikatów, jaki możemy przekazywać dzieciom. Ich skutki widzimy na wielu poziomach. Pierwszym z nich jest emocjonalny. Słysząc ocenę dziecko może poczuć smutek, złość, czy odrzucenie. W konsekwencji mogą pojawić się skutki behawioralne, związane z zachowaniem. Oceniony może chcieć odreagować frustrację poprzez zachowania agresywne, skierować złość na siebie w formie autoagresji lub zacząć izolować się społecznie. Kolejna grupa konsekwencji to skutki poznawcze, kiedy powtarzane wciąż oceny zaczynają wbudowywać się w monolog wewnętrzny dziecka. W pewnym momencie samo zaczyna myśleć o sobie, że jest do niczego, że jest brzydkie, że jest looserem. A stąd już krok do obniżonej samooceny, problemów w relacjach, problemów psychicznych, a nawet zdrowotnych.
Badania przeprowadzone przez Instytut Badań Edukacyjnych wskazują, że większość uczniów w polskich szkołach doświadcza zachowań agresywnych ze strony kolegów i koleżanek, najczęściej są to działania w sferze relacyjnej i słownej. Nieco ponad jedna trzecia uczniów doświadcza w ciągu miesiąca co najmniej kilku agresywnych zachowań kolegów/koleżanek, które uznaje za przykre, natomiast co dziesiąty uczeń doświadcza w szkole długotrwałej przemocy. Wyniki te jednoznacznie wskazują, że w każdej szkole są dzieci, które doświadczają wykluczenia, dyskryminacji i przemocy: werbalnej, relacyjnej, fizycznej czy cyberprzemocy.